Gierłoży – Wilczy Szaniec z przewodnikiem. Gierłoż najlepiej zaprezentuje przewodnik turystyczny PTTK. Licencjonowany przewodnik przedstawi Państwu najważniejsze fakty z życia Gierłoży, zarówno te z dalekiej, jak i bliskiej przeszłości. Zwiedzając Gierłoż i okoliczne miejscowości poznacie kościoły, kapliczki oraz pomniki czy Tegoroczna edycja Nocy Muzeów, która na terenie OEH-P "Wilczy Szaniec" Nadleśnictwa Srokowo odbyła się 29 maja 2021 roku, okazała się wielkim sukcesem. Z bezpłatnego zwiedzania obiektu z. Wilczy Szaniec Bunkry Wolfsschanze Hitler Zamach 20 lipca 1944 Walkira Claus von Stauffenberg Była Wojenna Kwatera Hitlera Nadleśnictwo Srokowo W poprzednich latach w tym okresie odwiedzało nas 2-3 tysiące turystów miesięcznie. Obecnie przyjeżdża pół tysiąca osób - wyjaśnił. Mimo pandemii i obostrzeń obecnie Wilczy Szaniec można zwiedzać. Dostępna jest jednak tylko trasa plenerowa - leśna. Ze zwiedzania wyłączone są wystawy znajdujące się w obiektach zamkniętych. Dziś licznie odwiedzają go turyści przechadzając się wśród ruin dawnych bunkrów, osobistej kwatery Hitlera, centrali telefonicznej, czy miejsc rozrywki jak herbaciarnia, kasyno, czy sauna. Hitler opuścił Wilczy Szaniec 20 listopada 1944 roku. Przed jej opuszczeniem Niemcy zaminowali teren dookoła o łącznej długości 10 km i Zwiedzanie Wilczego Szańca, Wolfsschanze Masuren. Do dyspozycji zwiedzających na miejscu są przewodnicy, także obcojęzyczni. W północno-zachodniej części parkingu ustawiono tablice informacyjne. Prywatna całodniowa wycieczka z Gdańska do Wilczego Szańca oraz Mamerek i Świętej Lipki. Wejdź do siedziby Hitlera z czasów II wojny światowej z lokalnym przewodnikiem. Zobacz autentyczne bunkry, a także posłuchaj niesamowitej historii w Mamerkach. Odwiedź barokowy kościół Mariacki w Świętej Lipce i znajdź niesamowite kolory, a . Książki Społeczność Ogłoszenia Zaloguj się Książki Wilczy Szaniec Marzena Cwalina 7 /10 Ocena 7 na 10 możliwych Na podstawie 2 ocen kanapowiczów Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie 7 /10 Ocena 7 na 10 możliwych Na podstawie 2 ocen kanapowiczów Opis Wilczy Szaniec: była wojenna kwatera Hitlera w Gierłoży: opisy trasy zwiedzania, zamachy na Hitlera, kobiety w życiu wodza Trzeciej Rzeszy. Data wydania: 2020 ISBN: 978-83-60926-36-9, 9788360926369 Wydawnictwo: Algraf Stron: 120 dodana przez: Morella Gdzie kupić Księgarnie internetowe Sprawdzam dostępność... Ogłoszenia Dodaj ogłoszenie 2 osoby szukają tej książki Moja Biblioteczka Już przeczytana? Jak ją oceniasz? Recenzje W podróży do Gierłoży Wolny czas związany z okresem Bożego Ciała wykorzystaliśmy na wyjazd na Mazury do Piasutna nad jezioro o tej samej nazwie. Żeby nie siedzieć 4 dni przy grillu, zaplanowaliśmy wyjazd do historycznego miejsca, Wilczego Szańca, położonego w miejscowości Gierłoż.  Czym jest Wilczy Szaniec? Z niemieckiego Wolfsschanze. Pod koniec sierpnia 1940 roku... Recenzja książki Wilczy Szaniec Moja opinia o książce Opinie Cytaty z książki O nie! Książka Wilczy Szaniec. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś? O nas Kontakt PomocPolityka prywatności Regulamin © 2022 Wilczy Szaniec (niem. Wolfsschanze) to nazwa kwatery głównej Adolfa Hitlera, która znajdowała się w lesie niedaleko miasta Kętrzyn (dawniej Rastembork, niem. Rastenburg). Na obszarze o powierzchni około 250 ha wzniesiono nawet 100 budynków murowanych (i drugie tyle drewnianych). W Wilczym Szańcu na stałe przebywał niemiecki wódz wraz ze swoją najbliższą świtą oraz przedstawicielami kluczowych dowódców i ministrów. Mimo że w 1945 roku wysadzono większość zabudowań, to ruiny najbardziej okazałych budowli przetrwały do naszych czasów i możemy zwiedzić je samodzielnie lub w trakcie wycieczki z przewodnikiem. Wilczy Szaniec: krótkie wprowadzenie historyczne Kwatera główna Wraz z rozpoczęciem II wojny światowej Niemcy ukłuli pojęcie kwatery głównej naczelnego wodza (niem. Führerhauptquartier, skrót: FHQ), które odnosiło się do miejsca, gdzie przebywał i skąd władzę sprawował Adolf Hitler. Kompleksów tego typu powstało kilka i ich lokalizacja zależała od aktualnych działań wojennych. Podczas agresji na Polskę kwatera główna mieściła się w pociągu pancernym, ale w trakcie inwazji na Francję czy Bałkany wykorzystywano już stałe kompleksy, które wznoszono na terenie Niemiec, Belgii czy Austrii. Najważniejsza z kwater powstała na terenie Prus Wschodnich, pośród mazurskich lasów, jezior i bagien. Niektóre z nazw kwater głównych nawiązywały do wilka, czyli przydomku Hitlera. Plan Barbarossa i otwarcie frontu wschodniego W 1940 roku rozpoczęto przygotowania do realizacji planu "Barbarossa", którego celem był atak i szybkie podbicie ZSRR. Operacja zbrojna miała rozpocząć się w połowie 1941 roku i potrwać zaledwie kilka miesięcy. Chcąc ułatwić Hitlerowi skuteczne dowodzenie działaniami na froncie wschodnim zdecydowano o przygotowaniu na terenie Prus Wschodnich (obecne Mazury) kwatery głównej oraz kwater pomocniczych dla dowództwa oraz kluczowych ministerstw. Na miejsce budowy kwatery głównej wybrano otoczony bagnami i jeziorami las położony nieopodal niewielkiej osady Gierłoż (dawniej Görlitz), kawałek od miasta Kętrzyn (dawny Rastembork). Wybór lokalizacji był starannie przemyślany. Niemcy przezornie założyli, że nikt nie będzie ich szukał pośród bagien i jezior. Co jeszcze przemawiało za tą okolicą? las od XVII wieku służył mieszkańcom Rastemborka jako obszar wypoczynkowy, a w jego okolicy znajdowało się lotnisko turystyczne (szybko zamienione na wojskowe), dworzec kolejowy (linia kolejowa Kętrzyn-Węgorzewo) oraz szosa. Prusy Wschodnie były silnie ufortyfikowane - przez obszar Wielkich Jezior Mazurskich przechodził długi pas umocnień oraz schronów nazywany Giżyckim Rejonem Umocnionym, który przygotowano w latach 20. i 30. z myślą o obronie przed ewentualnym najazdem Sowietów. tutejszy drzewostan składał się z wysokich na około 28-32 m drzew, o mniej więcej równym podziale na drzewa iglaste i liściaste. Wśród tutejszych gatunków dominowały: sosna taborska, świerk, dąb oraz buk. Oprócz ostatniego z nich żaden nie zrzuca w całości liści i igieł na zimę, co ułatwiało maskowanie. W promieniu około 70 kilometrów od kwatery głównej stworzono dziewięć kwater pomocniczych dla najważniejszych dowódców oraz generałów. Na przykład w odległości niecałych 20 kilometrów od Wilczego Szańca powstała kwatera Naczelnego Dowództwa Wojsk Lądowych w Mamerkach. Kompleks ten również możliwy jest dziś do zwiedzania - kilka tamtejszych schronów przetrwało do naszych czasów w całości. Nie zawsze kwatery powstawały od zera. Czasami adaptowano istniejące pałace czy budynki. Przykładem jest pałac rodu Lehndorff w Sztynorcie, który zajęło ministerstwo spraw zagranicznych oraz minister Joachim von Ribbentrop. Największym problemem przy budowie Wilczego Szańca był podmokły, bagnisty teren. Podczas gdy bunkry w niektórych kwaterach można było budować pod ziemią, tak wszystkie tutejsze zabudowania powstały na powierzchni, a do tego musiały posiadać kształt przypominający spłaszczoną piramidę oraz kilkumetrowe fundamenty. Dyskrecja przede wszystkim Budowa kwatery głównej wymagała absolutnej dyskrecji. Oficjalnie w podkętrzyńskim lesie powstawała filia zakładów chemicznych firmy Askania z Berlina, o czym informowały tablice umieszczone przed wjazdem na teren kompleksu. Nawet miejscowi nie mieli pojęcia o tym, co powstaje w ich sąsiedztwie, choć niektórzy musieli czegoś się domyślać. Żeby nie wzbudzać podejrzeń przez pierwsze dwa lata umożliwiono mieszkańcom odwiedziny na cmentarzu, który znalazł się na terenie strefy II kompleksu. Pracownicy budowlani zatrudnieni do budowy podlegali stałej rotacji i byli przerzucani pomiędzy kwaterami. Co więcej, budowlańcy pracowali co najwyżej przy jednym budynku (albo zaledwie przy jednej jego części), dzięki czemu nie znali rzeczywistych rozmiarów ani założeń projektu. Do pracy w Wilczym Szańcu dopuszczeni byli jedynie fachowcy pochodzenia niemieckiego, głównie z Kętrzyna. Nigdy nie ściągano tu jeńców ani pracowników przymusowych. Ciekawość miejscowych mogła stanowić potencjalny problem, ale kluczowym zadaniem było ukrycie lokalizacji kwatery przed wrogami zewnętrznymi. W tym celu zastosowano kilka forteli. Dachy budynków posiadały niecki (wgłębienia), które wypełniano mchem oraz sadzono w nich drzewa - dzięki czemu oglądane z góry przypominały zwyczajne polany. Do ich pielęgnacji zatrudniono niemal setkę ogrodników, którzy wchodzili po drabinach i dbali o to, żeby wszystko wyglądało naturalnie i świeżo. Najwyższe z budynków (przewyższające korony drzew) oraz ścieżki pokrywane były siatką maskującą, a tynk na każdej ze ścian przypominał korę dębową. Gdy brakowało drzew, po prostu stawiano sztuczne. Zadbano także o detale takie jak nienaturalny hałas. Ciekawym patentem było umieszczanie w środku rynien łańcuchów, które wyciszały odgłosy spadającej wody. Rozwiązanie to zobaczymy w trakcie zwiedzania kompleksu. Nie korzystano też z normalnego oświetlenia, a światła niebiesko-fioletowego, które podlega rozproszeniu. Przyjazdy i odjazdy Hitlera również odbywały się w pełnej konspiracji. Mimo że dworzec znajdował się około 200 metrów od jego miejsca zamieszkania, to zawsze pomiędzy schronem a stacją przewożono go samochodem. Przejazdy zawsze organizowano nocą, i nigdy nie korzystano dwa razy z tej samej trasy. Przed i za pancernym składem wodza wypuszczano obstawę, w tym atrapy lokomotywym oraz składów. Pociągi Hitlera stacjonowały w Puszczy Boreckiej lub Puszczy Piskiej (jeśli miały być niedługo wykorzystywane), lub ukrywano je w bunkrze kolejowym w Konewce (województwo łódzkie). Ten ostatni został nawet udostępniony do zwiedzenia. Od rozwiązania tymczasowego do faktycznej stolicy Niemiec Zgodnie z pierwotnym planem kwatery w Prusach Wschodnich miały być zajmowane przez około pół roku. Porażki na froncie wschodnim spowodowały jednak, że Wilczy Szaniec przerodził się w stałą siedzibę. Hitler pojawił się w nim po raz pierwszy w nocy 24 czerwca 1941 i przebywał tu aż do listopada 1944 roku. Sumarycznie spędził na Mazurach blisko 800 dni, podczas gdy w Berlinie był jedynie rzadkim gościem. Do Gierłoży przyjeżdżali najważniejsi sojusznicy Niemiec, w tym Benito Mussolini (kilkukrotnie) czy premier Słowacji Józef Tiso. Można pokusić się nawet o stwierdzenie, że to właśnie w mazurskim lesie znajdowała się faktyczna stolica Niemiec. W latach 1942-1943 kompleks został znacznie rozbudowany - w tym czasie regularnie wznoszono murowane oraz drewniane baraki zamieniając pierwotną kwaterę w rozległe betonowe miasto. Większość zabudowy Wilczego Szańca składała się z baraków mieszkalnych oraz użytkowych, takich jak: magazyny, kuchnie, herbaciarnie. Początkowo wznoszono wiele budynków drewnianych, które w kolejnych latach obudowywano cegłami oraz żelbetonem. Nowsze budynki były już konstrukcji ceglano-żelbetonowej. Ich wnętrza miały bogate wyposażenie, w tym płytki podłogowe oraz boazerię. Dokumenty, amunicje oraz jedzenie przechowywano w niezależnych piwnicach, które wyposażono w taśmociągi ułatwiające wyciąganie skrzyń na powierzchnię. Mieszkańcy kwatery przebywali w niej dzień w dzień i potrzebowali rozrywki innej niż przesiadywanie w kasynie przy kuflu piwa. Przygotowano więc dla nich kino, w którym grano: niemieckie filmy fabularne oraz propagandowo-dokumentarne, a także pierwsze kreskówki Myszki Miki. Na terenie kwatery powstało też siedem bunkrów. Początkowo zbudowano pięć lekkich schronów, których żelbetonowe ściany miały około półtora metra szerokości, a ich sufit był wysoki na blisko dwa metry. W 1944 roku wzmocniono je stropem o wysokości nawet 8 metrów. W tym samym czasie wzniesiono też dwa nowe bunkry. Konstrukcja żelbetonowa wzmacniana była grysem bazaltowym z Sudet (dobrze widoczne czarne plamki na masywnych płytach), a żelazne pręty wytwarzano w Zagłębiu Ruhry. Cement pochodził z Włoch lub z Opolszczyzny. Schrony nie były przeznaczone do mieszkania, a miały być wykorzystane jedynie podczas ewentualnego ataku. Ich wnętrza były chłodne i wilgotne, co możemy sami sprawdzić wchodząc do jednego z korytarzy. Przywódca Rzeszy czuł się jednak na tyle niepewnie, że całe życie spędzał w zimnym i wilgotnym schronie, co negatywnie wpływało na jego stan zdrowia (zaawansowany reumatyzm) oraz psychikę. Organizacja kwatery oraz podział na strefy Wilczy Szaniec podzielony był na trzy odseparowane od siebie strefy bezpieczeństwa. Najważniejsza była strefa I, która zarezerwowana była wyłącznie dla Hitlera, jego osobistej ochrony oraz najbliższych współpracowników (adiutantów, sekretarek, kamerdynerów czy kucharek). Na stałe w kwaterze głównej mieszkały też testerki jedzenia, które sprawdzały wszystkie produkty żywnościowe przed podaniem ich wodzowi. Pośród baraków i schronów znalazło się też miejsce na... wybieg dla ulubienicy Hitlera, suczki rasy owczarka niemieckiego nazwanej blondi. W strefie I przebywali również najważniejsi wojskowi oraz politycy, w tym: Martin Bormann (kierownik kancelarii NSDAP), Alfred Jodl (szef Sztabu Dowodzenia Wehrmachtu) czy Wilhelm Keitel (szef Naczelnego Dowództwa Sił zbrojnych). W strefie II mieściły się przedstawicielstwa pozostałych kwater pomocniczych. Strefa III pełniła funkcje obronne - na jej terenie znajdowały się bramy kontrolne, działka, stanowiska obrony przeciwlotniczej, zasieki czy pole minowe. Każda ze stref posiadały własną służbę bezpieczeństwa. Mniej więcej co 500 metrów znajdowała się wieża obserwacyjna. Wszyscy pracownicy podlegali inwigilacji, np. listy oraz torby każdej z sekretarek były dokładnie sprawdzane, a karą za uchybienia była śmierć. W sumie na stałe w kwaterze głównej stacjonowało około 2000 osób. Historia nieudanego zamachu Kwatera główna w Wilczym Szańcu kojarzona jest często z nieudanym zamachem na życie Adolfa Hitlera, który 20 lipca 1944 przeprowadzili pułkownik Claus von Stauffenberg oraz jego adiutant Werner von Haeften. Claus von Stauffenberg był zasłużonym dowódcą, który niezadowolony z przebiegu kampanii wschodniej oraz rozczarowany decyzjami Hitlera już w 1942 roku dołączył do grupy spiskowej, mającej na celu obalenie władzy wodzowskiej. Puczyści przygotowali i przeprowadzili kilka prób zamachu na życie Hitlera, z których żaden się ostatecznie nie powiódł. Plan zamachu podczas narady w Wilczym Szańcu wydawał się jednak perfekcyjny. Pułkownik miał na spotkanie z wodzem wnieść w teczce dwa ładunki wybuchowe. Po ich detonacji i śmierci Hitlera oczekujący w Berlinie pozostali puczyści mieli wydać rozkazy do zajęcia strategicznych punktów w stolicy Niemiec. O fiasku zamachu zadecydował czysty przypadek. Narada miała odbyć się o godzinie 13:00. Hitler na ten dzień miał jednak zaplanowane spotkanie z Benito Mussolinim, więc naradę niespodziewanie przesunięto na 12:30. Zaskoczony tym faktem pułkownik zdążył uzbroić tylko jeden z ładunków. Pamiętajmy, że Stauffenberg był inwalidą, który stracił prawą dłoń, dwa palca u lewej ręki oraz lewe oko. Drugą kwestią była zmiana miejsca spotkania. Zamiast betonowego schronu, gdzie siła rażenia ładunku była by znacznie większa, wykorzystano drewniany barak, który został zaledwie wzmocniony murowanymi ścianami i stropem. Stauffenberg był bohaterem wojennym, którego traktowano z szacunkiem i estymą, dzięki czemu nie został w żaden sposób skontrolowany i mógł bez problemu wznieść ładunek. Pułkownik pozostawił teczkę przy stole i opuścił bunkier pod pretekstem pilnej rozmowy telefonicznej. Ładunek znalazł się stosunkowo blisko Hitlera, jednak na tyle daleko, że jedynie go ranił, zabijając przy tym cztery inne osoby (w spotkaniu brało udział ponad 20 uczestników). Gdyby jednak udało się przygotować i wnieść drugi ładunek, to siła wybuchu była by na tyle duża, że zamach musiałby się powieść. Co ciekawe, Stauffenberg był przekonany, że zamach się powiódł. Udali się więc z Haeftenem do Berlina, gdzie rozpoczęli pucz, który z powodu fiaska zamachu został szybko zduszony. Spiskowcy zostali straceni, a ich rodziny wymordowane. Praktycznie nic nie przetrwało z budynku, w którym przeprowadzono zamach. Barak ten znajdziemy na mapie pod numerem 3. Stał on naprzeciwko schronu dla gości, który jest obecnie jednym z najważniejszych zabudowań na terenie kompleksu. W jednym z baraków przygotowano za to wystawę, której główną atrakcją jest makieta przedstawiająca salę narad na chwilę przed wybuchem. Klęska na wschodzie oraz wysadzenie kwatery Rok 1944 przyniósł ofensywę aliantów na zachodzie, sowietów na wschodzie oraz intensywne bombardowania zachodnich Niemiec. Po zrównaniu z ziemią centrów badawczych w Peenemünde podjęto decyzję o wzmocnieniu kluczowych budynków i schronów w Wilczym Szańcu. Obudowano je kilkumetrowymi ścianami oraz pokryto grubym (4-, 6-, a nawet 8-metrowym) stropem z żelbetonu. Gwałtowne postępy Armii Czerwonej w marszu na zachód wymusiły jednak pośpieszne wycofanie się niemieckiego dowództwa z terenów Prus Wschodnich. Hitler opuścił swoją kwaterę 20 listopada 1944 roku, a razem z nim wywieziono wszystkie dokumenty, sprzęt oraz całą broń. Kwatera opustoszała. Rozkaz zniszczenia kwatery wydano 24 stycznia 1945 roku, niedługo po zajęciu przez Rosjan Węgorzewa. W nocy z 24 na 25 wysadzono wszystkie najważniejsze schrony. Do tego celu użyto kilkadziesiąt ton materiałów wybuchowych ( trotylu). Monumentalnych bunkrów nie wysadzano jednak w całości, a robiono to etapami. Było to spowodowane siłą uderzeniową oraz troską o bezpieczeństwo saperów, którzy musieli znajdować się w odległości niewiele większej niż 100 m od wysadzanych obiektów. Siła wybuchów była tak wielka, że wstrząsy były odczuwalne w promieniu nawet 30 kilometrów. Podobno w kętrzyńskiej bazylice św. Jerzego spadały dachówki oraz pękały witraże. Masywne żelbetonowe stropy po detonacji "podskakiwały" do góry na wysokość nawet dwóch metrów, a następnie opadały miażdżąc lub przesuwając znajdujące się pod nimi ściany. Niektóre ze spadających stropów ustawiły się bokiem, tworząc nieco górski krajobraz. Trudno jednak nie zauważyć, że żelbetonowa konstrukcja przetrwała detonację w zadziwiająco dobrym stanie. To pokazuje, że schrony były w stanie skutecznie obronić mieszkańców kwatery w razie bombardowania. Opuszczona kwatera oraz jej okolica zostały silnie zaminowane przez wycofujące się wojska niemieckie. Operacja rozminowywania trwała jeszcze dekadę po zakończeniu wojny. Tylko w latach 50. unieszkodliwiono nawet kilkadziesiąt tysięcy min. Przy operacji tej zginęło kilku polskich saperów. Niemcy nie zniszczyli wszystkich baraków. Część z nich rozleciała się w trakcie detonacji, ale wiele przetrwało. Po wojnie niemal wszystkie zostały rozebrane i wywiezione, do odbudowywanej Warszawy czy na zamek w Malborku. Wyposażenie wnętrz, w tym boazeria, drewniane belki czy kafelki, zostały najpierw rozgrabione przez okoliczną ludność, a następnie przez władzę ludową. W trakcie zwiedzania możemy wypatrzeć pojedyncze fragmenty posadzki, np. we wnętrzu schronu Hermanna Göringa. Wilczy Szaniec: zwiedzanie kompleksu stan na sierpień 2020 Od 2017 roku pozostałościami po dawnej kwaterze głównej zarządza Nadleśnictwo Srokowo. Do zwiedzania dostosowana została strefa I, czyli obszar zarezerwowany dla Adolfa Hitlera oraz jego najbliższych współpracowników. Po terenie stanowiska poruszamy się wybrukowaną ścieżką (dostępną bez problemu dla rodziców z wózkami oraz osób z ograniczoną mobilnością), ale możemy też swobodnie zbaczać z trasy i zaglądać do wnętrz zawalonych budynków. Wilczy Szaniec możemy zwiedzić samodzielnie, korzystając z tablic informacyjnych, które zainstalowano przed najważniejszymi budynkami. Na przejście całego terenu wraz z wystawami wystarczy nam około 60-90 minut. Osoby chcące dowiedzieć się więcej mogą zainstalować oficjalną aplikację lub wybrać się na wycieczkę z przewodnikiem (o której napisaliśmy więcej w kolejnym punkcie). Pamiętajmy, że wszystkie najważniejsze schrony oraz bunkry zostały wysadzone i żaden z nie przetrwał do naszych czasów. Podczas zwiedzania Wilczego Szańca oglądamy jedynie ruiny. Warto zdawać sobie sprawę, że Wilczy Szaniec to jedna z najpopularniejszych atrakcji na Mazurach. W sezonie letnim, i to już po godzinie 10:00, zaczynają pojawiać się tłumy. Jeśli chcielibyśmy zwiedzać w mniejszej grupie (w trakcie wycieczki z przewodnikiem) lub bez tłumów turystów, to warto pojawić się do godziny po otwarciu. Na terenie kompleksu znajdziemy: restauracje, hotel oraz pole namiotowe. Wilczy Szaniec: zwiedzanie z przewodnikiem stan na sierpień 2020 Wydaje się nam, że dla wielu odwiedzających najlepszą opcją jest zwiedzanie z przewodnikiem. Podczas samodzielnego zwiedzania trudno jest wyobrazić sobie życie w kwaterze czy jej rzeczywisty wygląd, a przewodnicy mogą dodatkowo podzielić się z nami wieloma ciekawostkami. Wycieczka trwa zazwyczaj (w zależności od liczby uczestników oraz trasy) od 75 do 90 minut. Koszt zwiedzania to około 100 zł za grupę. Przewodnicy czekają i formują grupy przy głównym parkingu (pod dużym namiotem, obok kawiarni). Jeśli chcemy, to możemy wynająć przewodnika na wyłączność, lub poczekać na zebranie się większej grupy. Budynki i obiekty wystawowe stan na sierpień 2020 Mimo że żaden ze schronów czy domów nie przetrwał w stanie oryginalnym, to ich ruiny pozwalają nam uświadomić sobie, jak te monumentalne budowle mogły wyglądać w czasach swojej świetności. Przed każdym z najważniejszych budynków wystawiono tablice opisowe, z których dowiemy się więcej o ich historii czy zastosowaniu. Dla turystów przygotowano też trzy obiekty wystawowe, które skupiają się na różnych aspektach kwatery głównej oraz wydarzeniach z nią powiązanych. Wybrane budynki oraz obiekty wystawowe: Kwatery mieszkalne i garaże Służby Bezpieczeństwa Rzeszy (nr 1) Zanim rozpoczniemy zwiedzanie warto rzucić okiem na budynek, w którym obecnie mieszczą się: hotel, restauracja oraz toalety dla odwiedzających. W czasach hitlerowskich barak ten zajmowała Służba Bezpieczeństwa strefy II. W środku znajdowały się kwatery mieszkalne, magazyny oraz garaż dla samochodów opancerzonych i motocykli. Pod koniec lat 50. budynek odrestaurowano i zamieniono na hotel, dzięki czemu przetrwał do naszych czasów. Mimo wielu zmian, takich jak stworzenie restauracji w miejscu parkingu oraz dodanie komina, budynek ten wygląda niemal tak, jak w czasach istnienia kwatery głównej i pozwala nam uświadomić sobie wygląd Wilczego Szańca. Gdyby po wojnie nie rozebrano innych baraków, to właśnie tak wyglądałby cały kompleks. Warto zwrócić uwagę na rynnę z przypiętym wewnątrz łańcuchem. Był to jeden z elementów maskujących. Dzięki takiemu rozwiązaniu dźwięk spadającej wody brzmiał bardziej naturalnie. Schron dla gości (nr 6) Jeden z trzech najważniejszych obiektów w strefie I. Początkowo był to schron lekki, który w 1944 roku obudowano płaszczem żelbetonowym. Po tej zmianie powstała konstrukcja o wymiarach 45 x 23 metry. Od 16 lipca do 8 listopada 1944 roku schron był zamieszkany przez Adolfa Hitlera. Barak narad sztabowych (nr 3) Naprzeciwko schronu dla gości możemy wypatrzyć to co zostało z baraku, w którym 20 lipca 1944 przeprowadzono nieudany zamach na życie Hitlera. Schron Bormana (nr 11) Kolejny z masywnych schronów (36 x 23), który swoją nazwę otrzymał ze względu na bliskość baraku zajmowanego przez szefa kancelarii NSDAP Martina Bormanna. Bormann był jednym z kluczowych współpracowników Hitlera. Jednym z jego zadań była opieka nad Ewą Braun, kochanką Hitlera, która co ciekawe nigdy osobiście nie odwiedziła Wilczego Szańca. Schron Adolfa Hitlera (nr 13) Pierwszy ze schronów przygotowanych dla niemieckiego wodza powstał w 1941 roku. Był to schron typu lekkiego, w którym znajdowała się sypialnia, gabinet dzienny czy łazienka. Hitler przebywał w nim przez około 720 dni. W marcu 1944 roku schron został zburzony i rozpoczęto budowę bardziej okazałej struktury, obudowanej kilkumetrowym żelbetonowym stropem. Nowy schron miał wymiary 67 x 38 metrów. Hitler nie nacieszył się nim jednak zbyt długo - mieszkał w nim zaledwie przez 12 dni (od 8 do 20 listopada 1944 roku). Schron Hermanna Göringa (nr 16) Schron Göringa, który na co dzień przebywał w swojej kwaterze w Romnitach (w dawnym dworze myśliwskim na terenie Puszczy Romnickiej), był najbardziej wysuniętym na wschód budynkiem tego typu w Wilczym Szańcu. Z tego powodu na dachu budowli zainstalowano dwie platformy uzbrojone w działka przeciwlotnicze kalibru 20 mm oraz stanowisko karabinu maszynowego. Schron ten zachował się w stosunkowo dobrym stanie i możemy wejść do wnętrza jego ruiny. Będąc na miejscu warto rozglądać się za pozostałościami posadzki. Dom Hermanna Göringa (nr 15) Göring znany był z zamiłowania do przepychu, alkoholu oraz środków odurzających. Mimo że prawdopodobnie ani razu nie został na noc w Wilczym Szańcu, to jego dom przypominał prawdopodobnie wnętrza pałacu. Po zajrzeniu do środka warto wypatrzyć ruiny pieca, który w czasach swojej świetności był zapewne pokryty kolorowymi płytkami. Makieta sali narad w odnowionym baraku szefa sztabu operacyjnego Wehrmachtu (nr 17) W czerwcu 2020 roku skończyły się prace budowlane na terenie dawnego baraku szefa sztabu operacyjnego Wehrmachtu Alfreda Jodla. W odnowionym budynku zaprezentowano wystawę poświeconą nieudanemu zamachowi z 20 lipca 1944 roku. Głównym punktem ekspozycji jest makieta przedstawiająca salę narad na chwilę przed wybuchem teczki-pułapki. Na jednej ze ścian zaprezentowano również informacje o odznaczeniu, które Hitler ustanowił na chwilę po zamachu. Odznaka za Rany 20 lipca 1944 została wręczona 25 osobom, w tym samemu Hitlerowi. Odznaka za Rany 20 lipca 1944 0 Wil Będąc na miejscu warto rozejrzeć się za zdjęciem, na którym zobaczymy wyniszczone reumatyzmem dłonie pochylającego się Hitlera. W baraku wystawiono również pojedyczne artefakty odnalezione na terenie Wilczego Szańca. Są to butelki po piwie, słoiki, wyposażenie apteczne, przedmioty osobiste (np. szczoteczki do zębów, maszynki do golenia), obiekty pochodzące z zakładu fryzjerskiego czy elementy instalacji hydraulicznej oraz elektrycznej. Wystawa poświęcona Powstaniu Warszawskiemu oraz ekspozycja sprzętu militarnego Zwiedzając Wilczy Szaniec nie powinniśmy zapominać, że jest to miejsce, z którego wychodziły nieludzkie i trudne do wyobrażenia rozkazy. To właśnie tu, podczas wieczornej narady 1 sierpnia 1944 roku, zapadły decyzje o krwawym rozprawieniu się z walczącą Warszawą. "Każdego mieszkańca należy zabić, nie wolno brać żadnych jeńców, Warszawa ma być zrównana z ziemią i w ten sposób ma być stworzony zastraszający przykład dla całej Europy" tak brzmiał rozkaz wydany przez Hitlera. Na terenie Wilczego Szańca przygotowano niewielką wystawę poświęconą temu największemu zrywowi ruchu oporu w Europie. Część eksponatów stanowi sprzęt militarny. Jednym z najważniejszych obiektów jest odrestaurowany czołg niszczyciel typu Hetzer, który odnaleziono na plaży w Jastarni. Podobny pojazd padł łupem powstańców 2 sierpnia. Oprócz niego zobaczymy odnalezioną na terenie Gdyni bombotorpedę BT 1000 RS oraz oryginalny silnik bombowca Heinkel HE 111-H11. Makieta Wilczego Szańca (nr 5) Zanim opuścimy Wilczy Szaniec warto zajrzeć do budynków zajmowanych przez Służbę Ochrony Państwa. W dawnej komendaturze działa sklepik z pamiątkami, a w hotelu przygotowano niewielką wystawę. Niemałą atrakcją ekspozycji jest makieta całego kompleksu, przedstawiająca wygląd kwatery z czasów II wojny światowej. Makieta - Wilczy Szaniec Propozycja dla ambitnych: zwiedzanie południowej części strefy II Obszar biletowany obejmuje pierwszą strefę bezpieczeństwa, w której przebywał Hitler wraz ze swoją świtą. Osoby chcące zobaczyć więcej mogą udać się też do leżącej po południowej stronie szosy strefy II, gdzie również zachowały się niektóre zabudowania. Wilczy Szaniec - zwiedzanie południowej części strefy II Znajdziemy tam długi na około 65 metrów schron, który przetrwał do naszych czasów w stosunkowo dobrym stanie. Jest on dłuższy o blisko 20 metrów od najdłuższego z budynków możliwych do zobaczenia w strefie I. Możemy nawet spróbować zajrzeć do środka, gdzie prawdopodobnie będzie na nas czekać widok pustych butelek i puszek po piwie.. Wybierając się do wspomnianego bunkru powinniśmy kierować się główną drogą na wschód, aż do ostrego skrętu w prawo (współrzędne zakrętu: Po skręceniu jedziemy prosto, aż naszym oczom ukaże się schron z charakterystyczną drabinką. Wilczy Szaniec: ceny biletów oraz parking stan na wrzesień 2020 Oficjalny płatny parking znajduje się tuż przy wejściu na teren kompleksu. Opłatę uiszczamy jeszcze przed wjazdem na teren kompleksu. Ceny biletów wstępu: normalny: 15 zł, ulgowy (uczniowie i studenci do 26. roku życia za okazaniem legitymacji): 10 zł, dzieci do 6. lat: wstęp wolny, Karta Dużej Rodziny: 10 zł. Opłata za parking na czas zwiedzania: samochód osobowy: 5 zł, kamper, bus: 10 zł, motocykl: 2 zł, rower: bezpłatnie, autokar: 25 zł. Aktualne ceny biletów oraz wysokość opłaty za parking znajdziecie tutaj. Wilczy Szaniec: dni i godziny otwarcia [stan na wrzesień 2020] Wilczy Szaniec otwarty jest codziennie. Od 1 kwietnia do 30 września: poniedziałek: 08:00 - 20:00, wtorek: 08:00 - 20:00 , środa: 08:00 - 20:00 , czwartek: 08:00 - 20:00, piątek: 08:00 - 20:00 , sobota: 08:00 - 20:00 , niedziela i święta: 08:00 - 20:00. Od 1 października do 31 marca: poniedziałek: 08:00 - 16:00 , wtorek: 08:00 - 16:00 , środa: 08:00 - 16:00, czwartek: 08:00 - 16:00, piątek: 08:00 - 16:00, sobota: 08:00 - 16:00, niedziela i święta: 08:00 - 16:00. Aktualne godziny otwarcia można sprawdzić tutaj. "Udostępniamy las w Wilczym Szańcu od piątku. Na turystów czekają nowe (ok. 1,2 km) utwardzone trasy zwiedzania. Wejście będzie możliwe w godzinach od do Odwiedzający będą mogli korzystać z parkingu leśnego, mogą zwiedzać i spacerować po trasach leśnych – powiedział nadleśniczy nadleśnictwa Srokowo Zenon Piotrowicz. Zamknięte będą bar i restauracja, hotel, kino i wystawy historyczne. Dla odwiedzających przygotowano regulamin. Zgodnie z nim spacery będą możliwe tylko po wyznaczonych trasach, w grupach osób wspólnie zamieszkujących lub przebywających ze sobą na co dzień. Odległości między grupami nie mogą być mniejsze niż 15 metrów. Niedostępne będą usługi przewodników, jednak leśnicy przypominają o utworzonej dla zwiedzających aplikacji na smartfony pod nazwą "Wilczy Szaniec". Wilczy Szaniec w Gierłoży Na terenie Wilczego Szańca obowiązuje nakaz zasłaniania ust i nosa. Trzeba będzie zachowywać dystans między pojazdami na parkingu minimum jednego stanowiska parkingowego. Nie będzie można korzystać z miejsc przeznaczonych do rekreacji i zabawy. Do końca maja dla zwiedzających przygotowano promocyjny cennik. Wszystkim będą przysługiwać bilety ulgowe. Wilczy Szaniec, jedna z największych atrakcji na Warmii i Mazurach, w latach 1941-1944 pełnił funkcję głównej kwatery Hitlera. W leśnym miasteczku pod Kętrzynem oprócz Hitlera mieszkało ok. 2,5 tys. ludzi. Według historyków to tu decydowano o podbojach nazistowskich Niemiec, tu pojawiały się szaleńcze pomysły i stąd wydawano rozkazy wpływające na losy wielu milionów ludzi. Wilczy Szaniec – gdzie jest i jak dojechać?Wilczy Szaniec – zwiedzanieJak powstał Wilczy Szaniec?Życie w Wilczym SzańcuZamach na Adolfa Hitlera W leśnych ostępach mazurskich lasów znajduje się doskonale ukryty kompleks obronny. Tajemnicze historie, krwawe rozkazy i zbrodnicze zamiary przez lata wydarzały się w tajnej kwaterze Adolfa Hitlera – Wilczy Szaniec. Dziś można ją zwiedzić i poznać, jak żył niemiecki dyktator. Wilczy Szaniec – gdzie jest i jak dojechać? Wilczy Szaniec to nazwa wybudowanej w 1941 roku kwatery dowodzenia Adolfa Hitlera. Położony jest on przy niewielkiej osadzie o nazwie Gierłoż, znajdującej się w obecnym województwie warmińsko-mazurskim. Jeśli nie posiadacie własnego środka lokomocji, to najprościej dostać się do Wilczego Szańca z Kętrzyna lokalnym autobusem lub taksówką. Odległość dzieląca oba te miejsca to tylko 8-9 km. Jeśli chcielibyście zatrzymać się w Wilczym Szańcu na dłużej, a nie musicie odpoczywać w luksusowych warunkach, to możecie skorzystać z oferty hotelu znajdującego się bezpośrednio wśród obiektów historycznych. Ruiny dawnej kwatery Adolfa Hitlera można zwiedzać przez cały rok bez względu na dzień tygodnia. Pamiętać należy jedynie, że ustanowiono dwa terminy decydujące o godzinach otwarcia: okres letni ( – – od 08:00 do 20:00okres zimowy ( – – od 08:00 do 16:00 Opłata za bilety, jaką należy uiścić, aby zwiedzić Wilczy Szaniec wynosi 15 zł. Pamiętać jednak należy, że jeśli przyjedziecie własnym samochodem konieczne będzie wniesienie opłaty za parking w wysokości 5 zł za samochód osobowy i 2 zł za motocykl. Czas zwiedzania jest indywidualny. Ruiny dawnych bunkrów i baraków znajdują się na terenie leśnym i prowadzą przez nie różne ścieżki edukacyjne. Nam przejście jedną z nich zajęło ok. 1 godziny. Spaceruje się przyjemnie, ale pamiętać należy, że jest to las, więc zalecamy założyć wygodne obuwie. Jak powstał Wilczy Szaniec? Jest rok 1940, armia niemiecka kroczy od jednego zwycięstwa do drugiego. Francja padła, więc oczy dyktatora zwróciły się na wschód. Planował on, że cała akcja podbicia ziem sowieckich potrwa maksymalnie kilka miesięcy do roku. Aby być bliżej i sprawniej dowodzić, rozkazał wybudować swoją główną kwaterę bliżej frontu. Po wnikliwych analizach prowadzonych przez wojskowych i architektów wybór padł na położone w Prusach Wschodnich miasteczko Rastenburg (dziś Kętrzyn). Prace ruszyły pełną parą. Biorąc pod uwagę planowane tempo podboju początkowo budowano tylko murowane baraki. Cały teren z zewnątrz został też zaminowany na odległość 50-200 metrów. Z biegiem czasu, kiedy już było wiadomo, że najpierw siła inwazji osłabła, a potem front się załamał, zaczęto umacniać Wilczy Szaniec. Budowano duże bunkry, które potem wzmacniano. Doszło do tego, że żelbetonowy strop w bunkrze Adolfa Hitlera miał grubość 8 metrów. Dla porównania strop w normalnym bloku wielkopłytowym ma grubość ok. 15 cm. W sumie postawiono ok. 200 budynków, w tym elektrownię, ciepłownię, wodociągi, a nawet dwa lotniska. Budowla z założenia miała być tajna, lecz trudno uwierzyć, że okoliczni mieszkańcy nie wiedzieli co się dzieje. W pobliżu kręcili się żołnierze Wehrmachtu z naszywkami „Główna Kwatera Wodza”. Niemniej nawet z powietrza trudno było określić, gdzie dokładnie rozlokowane są bunkry i baraki. Wszystko pokrywała zwarta ściana lasu, a jej szczelność sprawdzano co jakiś czas z powietrza. A czemu nazwa „Wilczy Szaniec”? Nadał ją osobiście Adolf Hitler. Odnosiła się do jego pseudonimu z czasów I wojny światowej. To wtedy mówiono na niego „Wilk” i tak mu się to spodobało, że przetrwało przez dziesięciolecia. Życie w Wilczym Szańcu Pełna załoga, jaką mógł się poszczycić Wilczy Szaniec, liczyła ponad 2000 osób. Poza żołnierzami w jej skład wchodzili lekarze, fryzjerzy, kucharze czy personel pomocniczy. Dodać też należy osoby, które dokonywały ciągłej rozbudowy kwatery głównej Adolfa Hitlera. Przez pięć lat przewinęło się tam blisko 20 tysięcy pracowników. W większości byli to cudzoziemcy, których następnie kierowano do obozów koncentracyjnych celem eksterminacji. Ważniejsi architekci i majstrowie z pochodzenia Niemcy po maksymalnie półrocznej pracy kierowani byli w inne rejony Rzeszy. Najważniejszymi mieszkańcami Wilczego Szańca byli jednak Adolf Hitler i jego najbliższa świta. Najczęściej w otoczeniu wodza pojawiał się Martin Bormann (szef kancelarii partii nazistowskiej). Trochę rzadziej Heinrich Himmler i Herman Goering. Swój bunkier miał tam również Albert Speer, główny architekt Hitlera, ale i wielki zbrodniarz wojenny. Oczywiście w Wilczym Szańcu nie mogło zabraknąć również najważniejszych dowódców III Rzeszy – Wilhelma Keitel’a oraz Alfreda Jodl’a. Biorąc pod uwagę, że Wilczy Szaniec był kwaterą główną naczelnego wodza III Rzeszy nie zdziwi nikogo fakt, że życie prowadzone w nim toczyło się wokół częstych narad i zebrań sztabu. Adolf Hitler przyjmował tam również swoich sojuszników i prowadził z nimi rokowania. To właśnie z Wilczego Szańca padły rozkazy o całkowitym zniszczeniu naszej stolicy i eksterminacji jej mieszkańców w związku z wybuchem Powstania Warszawskiego czy blokadzie Leningradu i wzięciu jego mieszkańców głodem. I to właśnie ze swojej kwatery głównej w 1942 roku Adolf Hitler wypowiedział słowa: „Pochłoniemy albo usuniemy śmieszne 100 milionów Słowian”. O tych i innych wydarzeniach, które miały miejsce w Wilczym Szańcu możecie przeczytać na znajdujących się w dawnych barakach tablicach informacyjnych. Zamach na Adolfa Hitlera W 1944 roku, kiedy już było widać, że front wschodni skazany jest na porażkę, część wysokich rangą oficerów zawiązała spisek przeciwko Adolfowi Hitlerowi. Zamierzali pozbawić go życia, ale ich plany nie obejmowały całkowitego zakończenia działań wojennych. Pomyśleli o zawarciu sojuszu z państwami zachodnimi i wspólnym ruszeniu na wschód. Okazja do zabicia dyktatora przytrafiła się 20 lipca 1944 roku. Jeden ze spiskowców – płk. Claus von Stauffenberg – został wezwany do kwatery głównej, aby przedstawić nową koncepcję użycia armii rezerwowej na froncie wschodnim. Raczej nie stawiano go w kręgach podejrzeń – rok wcześniej w czasie działań w Tunezji odniósł poważne rany. Poza tym ten bohater wojenny był częściowym inwalidą. Stracił jedno oko, prawą dłoń i dwa palce w lewej, a jego noga była usztywniona. Po dojechaniu na miejsce i odbyciu narady wstępnej u marszałka Wilhelma Keitel’a von Stauffenberg uzbroił jeden z dwóch ładunków wybuchowych, które miał w teczce i poszedł na spotkanie z Adolfem Hitlerem. Niestety, nie wszystko było tak jak obmyślili zamachowcy. Z powodu odwiedzin Mussoliniego spotkanie zostało przyspieszone i przeniesione z bunkra do zwykłego baraku. Zamachowiec postawił teczkę przy dyktatorze i pod pretekstem pilnego telefonu udał się na zewnątrz. Zegar szybko tykał. Jeden z pozostałych w baraku generałów potknął się o teczkę von Stauffenberga i przestawił ją za grubą dębową nogę stołu. W momencie wybuchu to właśnie ona i masywny blat uratowały życie Adolfa Hitlera. Zamachowca i jego kompanów ujęto jeszcze tego samego dnia i stracono. Przemierzając Wilczy Szaniec możecie poznać wiele ciekawych historii nie tylko z okresu II wojny światowej, ale i lat które po niej nastąpiły. Niektóre tajemnice nie zostały odkryte do dziś, ciągle okresowo prowadzi się prace badawcze i sprawdza zasypane i zalane pomieszczenia. Kto wie, czego jeszcze się dowiemy. Jeśli lubicie spacery po polach, górach oraz lasach i odkrywanie różnych ciekawych miejsc, to wyruszcie z nami na poznawanie szlaków pieszych w Polsce i za granicą. Wilczy Szaniec – w odległości 9 km od miasta leżą ruiny wojennej kwatery Hitlera. W odległości 9 km od Kętrzyna leżą ruiny wojennej Kwatery Głównej Hitlera ?Wilczy Szaniec?. Wzniesiono ją w lesie w pobliżu wsi Gierłoż w latach 1940-44. Miejsce to wybrano jako bardzo dogodne do kierowania inwazją wojsk niemieckich na Związek Radziecki. Organizacja Todt wzniosła tu ponad 80 obiektów. Miały one zapewnić maksymalne bezpieczeństwo Hitlerowi oraz jego bezpośrednim współpracownikom. Stad przywódca III Rzeszy w latach 1941 ? 44 kierował działaniami wojennymi wojsk niemieckich. Ruiny i pozostałości żelbetonowych bunkrów o ścianach do 8 metrów grubości dają wyobrażenie o potędze tej twierdzy. To tutaj 20 lipca 1944 roku pułkownik Claus von Stauffenberg dokonał nieudanego zamachu na Hitlera. Był 20 lipca 1944 r., kiedy tuż po godz. barakiem, w którym przywódca III Rzeszy radził z wojskowymi, wstrząsnął wybuch. Eksplodowała teczka z ładunkiem, którą chwilę wcześniej wniósł przybyły prosto z Berlina hrabia Stauffenberg, bohater walczący na froncie afrykańskim. Była to najważniejsza faza Operacji Walkiria. Jej celem było doprowadzenie do puczu i przejęcie władzy po zabiciu Hitlera przez oficerów Wehrmachtu. Już następnego dnia po nieudanym zamachu rozstrzelano Stauffenberga, a cztery miesiące po wydarzeniu Fuhrer opuścił mazurską kwaterę. Gdy pod koniec stycznia 1945 roku do pobliskiego Węgorzewa wkroczyła Armia Czerwona, zaczęto wysadzać bunkry Wilczego Szańca. W samym sercu Mazur znajdują się porośnięte lasem ruiny kwatery głównej Adolfa Hiltera. Zamaskowane miasteczko w lesie – 200 budynków: schrony, baraki, 2 lotniska, elektrownia, dworzec kolejowy, urządzenia klimatyzacyjne, wodociągi, ciepłownie, dwie centrale dalekopisowe. W 1944r. mieszkało tu ponad 2000 osób. 20 lipca 1944 roku pułownik hrabia Claus Schenk von Stauffenberg dokonuje tu nieudanego zamachu na Adolfa Hitlera. Fortyfikacje choć wysadzone, zdecydowano się udostępnić turystom już w 1959 r. Dziś hitlerowska kwatera to jeden z obowiązkowych przystanków na Mazurach. Położone w lesie, pokryte mchem budynki, potrafią przenieść w czasie zwiedzających a zwłaszcza miłośnikach militariów. Dla turystów udostępniony jest zrekonstruowany barak narad, schron i mieszkanie sekretarza Fuhrera Martina Bormanna, czy bunkier przywódcy III Rzeszy. Obecnie teren kwatery Hitlera jest zabezpieczony i udostępniony do zwiedzania. Na terenie kwatery znajduje się restauracja, hotel i pole namiotowe. Ceny biletów: ZWIEDZANIE (od godziny do wieczora)Bilet wstępu : 15 plnBilet ulgowy (studenci, uczniowie) : 10 pln Parking:Autokar : 25 plnBus : 15 plnSamochód osobowy : 10 plnMotocykl : 5 plnRower : 2 pln PRZEWODNICY (PL,DE,EN,RU,FR,IT) Język polski:Grupa powyżej 10 osób : 70 plnTuryści indywidualni : 50 pln Język obcy:Grupa powyżej 10 osób : 80 plnTuryści indywidualni : 60 pln Godziny otwarcia:od 8 rano do zapadnięcia zmroku Wilczy Szaniec – Kwatera Główna Hitlera 40-101 Kętrzyn, Gierłoż @ 0048 89 7524294 Telefon: 089 752 44 29 Punkt Informacji Turystycznej i Promocji Miasta Kętrzyn Pl. Piłsudskiego 1, 11-400 Kętrzyn tel/fax (089) 751 47 65 e-mail: it@ Źródło opisu: Źródło zdjęć: Dodane: 2009-01-26 21:27:02 przez Anonim

wilczy szaniec zwiedzanie opinie